Doniesienia
data wpisu: 23-01-2007
Avatars of War
to marka pod którą ukrywa się Felix Paniagua. Znamy jego ludasy z produkcji dla Games Workshop, PP czy Dragon Rune, linki na jego www.
Ostani ulepiec wali po cycach i śmiem nawet twierdzić, że jest to najlepszy Slayer jakiego moje oczęta miały szczęście ujrzeć. Warto też rzucić okiem do jego galerii. Prezentuje tu swoje ludki pomalowane i czasem skonwertowane przez graczy, niektóre naprawdę nieźle.
W ramach prezentacji małych firm dziś BlackScorpion
Tanie i fajne ludki, Tombstone, dla miłośników Dzikiego Zachodu, aż się prosi by Outlaws uźyć jako gang do Necromundy.
Interesujące są zestawy Irackiej milicji i ich "sprzymierzeńców" U.S. Marines zawsze można zrobić maly poligon. W zestawach taniej, spory wybór.
Pod mroczną nazwą Desolation Row znajdujemy rożne dziwadła w luźno pojętym stylu fantasy. Nie ma co owijać w bawełnę, to najsłabsze figurki w ofercie.
Pewną ciekawostką jest zaś zestaw figurek kolekcjonerskich. Dla zbieraczy unikatowy 28 milimetrowy Churchil, a na półkę z płytami Bob Dylan.